Przemowę autora poprzedziły dźwięki piosenki, nieżyjącego już Jana Konia - Kolbuszowa… moje miasto, zwana równie często Kolbuszowa w mojej głowie. Było to swoiste przypomnienie skąd się wywodzimy, hołd oddany dla kultury i historii regionu.
Było o kolbuszowskich pocztówkach oraz ciekawszych archiwaliach dotyczących Kolbuszowej i okolic, o pasji kolekcjonowania oraz dalszych planach. Uczestnicy spotkania wyrazili dla Andrzeja Wesołowskiego podziękowania, za podzielenie się swoimi zbiorami, które w innym przypadku zobaczyliby tylko nieliczni. Autor albumu wyraził również chęć udostępnienia swoich zbiorów, na potrzeby zorganizowania wystaw w nowo powstającym w ramach biblioteki Oddziale Edukacji Kulturalnej i Regionalnej.
Spotkanie zakończył poczęstunek, w trakcie, którego można było nabyć album, porozmawiać oraz uzyskać autograf autora.